wig20 daily
Gdzieś ostatnio przeczytałem że w czerwcu nie będzie tak dobrze jak w maju i wig20 raczej pójdzie bokiem ja sądzę jednak inaczej, do 2600 i do szczytu z przełomu roku mamy już nie dużo w przeliczeniu na procenty to chyba jeszcze z 4-7% więc według mnie po możliwie chwilowym bujaniu przy 2500 (o ile nie nastąpi poważne odbicie w dół) wig20 powinien zaatakować szczyt ze stycznia czy i jak długo sie tam utrzyma i czy wyjdzie wyżej do 2700 tego nie wiem gdyż dalej pomimo że ostatnia moja prognoza że wig20 będzie chylił się ku 2000pkt. się nie sprawdziła to nie odsuwam jej w niepamięć bo nadal jestem raczej sceptyczny co do naszej krajowej hossy i spodziewałbym się częstszych takich korekt jak ta ze styczeń-kwiecień poza tym dopatruje się delikatnej korelacji naszych wzrostów ze słabością dolara więc gdyby w niedalekiej przyszłości np: kilku tygodni miesięcy dolar znowu zaczął mocno się umacniać może to znowu przełożyć się na słabość naszych akcji dosyć fajnie to widać w porównaniu z eurusd gdyby tak przesunąć w czasie wig20 o miesiąc do przodu to ładnie widać jak punkty zwrotne dołki oraz szczyty na naszym rynku się pokrywają dosyć ciekawie natomiast w końcowej fazie zeszłego roku można by nawet uznać że się pokrywały bez tego przesunięcia. Ktoś powie że jest to dość naciągana korelacja ale jakby nie patrzeć w jakimś stopniu ona występuje tylko nie wiadomo kiedy się skończy ale gdyby miała nadal trwać to nie wróżyłbym hossy naszemu rynkowi bo nie spodziewałbym się jakichś dużych wzrostów na eurodolarze i raczej skłaniałbym się ku wizji pana Białka o erze dolara i jego sile oraz słabości rynków wschodzących przynajmniej na jakiś czas.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz