Wcale bym się nie zdziwił gdyby tak było, ładnych kilka tygodni temu ustawiłem sobie taką błękitną linie w miejscu które obstawiałem za miejsce odbicia eurofunta ale on w połowie maja zaczął odbijać(konczyć spadki) sporo wyżej czyli około równego psychologicznego wsparcia 0.8000 później rozpoczął osuwanie aż do teraz gdzie właśnie zauważyłem że jest przy tej mojej linii teraz pytanie i co z tego ? ano może wtedy miałem słuszność i te powiedzmy dwie setki niżej bo to okolice 0.7800 będą atrakcyjne dla "grubych ryb" i e/g szybko powróci do 0.8000. Akurat od kilku dni na e/u gram ciągle buy po mocnych spadkach i cały czas się zastanawiam czemu ten edek tak słabo odbija tyle razy i nie potrafi przejść błahego 1.2300 być może już wiem ciągnący e/g nie pozwalał na mocne wzrosty e/u ale to się teraz może niedługo zmienić gdyby faktycznie eur/gbp złapał dno i zechciał odbić od wsparcia które sie utworzyło w 2008 roku. Muszę poobserwować tą parę przez kilka dni dobrze i zobaczymy co z tego może być w każdym razie jeśli e/g złapie dno i odbije to będą jakieś wzrosty na e/u jeśli nie będzie popytu niebawem zobaczymy coś ala 1.19xx na edku - taka wstępna analiza w miarę rozwoju sytuacji spróbuje coś tu dopisać.
Powiem tak według mnie jakieś odbicie teraz powinno nastąpić gdzieś w tych okolicach 7800 pytanie tylko jak będzie ono mocne i jak trwałe?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz